Content
Ostatnią bowiem wolą gen. Stanisława Maczka, dowódcy 1 Dywizji Pancernej, było być pochowanym wraz ze swoimi żołnierzami. Jednostka Maczka zadała Niemcom duże straty w czasie wojny obronnej we wrześniu 1939 roku. 18 września, dzień po zaatakowaniu Polski przez Sowietów, Maczek, na rozkaz Naczelnego Wodza, przedostał się przez granicę polsko-węgierską. 21 października dotarł do Francji. Metodę zaproponowaną przez Czekanowskiego zaliczyć można do działu "analizy skupień" (cluster analysis) zwanej też "grupowaniem danych". W latach swej największej popularności (okres międzywojenny i lat maczek pięćdziesiąte) uchodziły za niezwykle pracochłonne i zaawansowane matematycznie.
- – Myśmy oszczędzali miasta, nie robiliśmy szkód, myśmy się nie zachowywali jak Niemcy, czy inni barbarzyńcy – stwierdził gen. Maczek w wywiadzie.
- Ławeczkę oczywiście i miejsce gdzie najdłużej mieszkali dziadkowie.
- Pracował jako sprzedawca i barman.
Stanisław Maczek: najważniejsze odznaczenia
Po zakończeniu wojny w 1918 roku Maczek przybył do Krosna i ochotniczo wstąpił do Wojska Polskiego, gdzie dowodził batalionem. Podczas wojny polsko-bolszewickiej batalion szturmowy Maczka walczył w obronie Lwowa. Dywizja Pancerna gen. Maczka uwolniła od okupacji niemieckiej kolejne miejscowości Francji, Belgii i Holandii. – Oprócz heroizmu polskich żołnierzy widzowie poznają też mniej poważne oblicze wojny. Zawsze czułam się Polką, choć mam obywatelstwo brytyjskie, angielskiego męża i nie rozmawiamy w domu po polsku. Ale urodziłam się w polskim domu, hołduję wszystkim tradycjom – Wigilia, Święta Wielkiej Nocy, chodzę do polskiego kościoła.
Pozbawiony polskiego obywatelstwa
Dziadek jednak rzadko włączał się w te rozmowy. Wydaje mi się, że tematy związane z Polską czy wojną były dla niego bardzo bolesne. Dziadek walczył ze swoimi żołnierzami o wolność Polski.
"Bijcie się twardo, ale po rycersku". Gen. Stanisław Maczek był legendą za życia
W październiku 1916 roku został podporucznikiem i dowódcą kompanii. Wsławił się kilkoma odważnymi akcjami, za które docenili go przełożeni. Korpusu Polskiego i ogólnie całych PSZ poparł w końcu sam gen. Anders. W oświadczeniu z 12 września 1946 r. Nakazał wszystkim polskim żołnierzom zapisywanie się do PKPiR.
Wyznaczyły one gen. Karola Świerczewskiego, od lat związanego z ruchem komunistycznym, na dowódcę „Polskiej Armii na Zachodzie” – z zadaniem sprowadzenia żołnierzy PSZ do kraju. Ostatecznie zamiast Świerczewskiego przybył do Londynu gen. Izydor Modelski, ale i tak skutecznie zniechęcono andersowców do powrotu do „nowej” Polski. W 1990 roku otrzymał awans do stopnia generała broni, a dwa lata później został kawalerem orderu Orła Białego. Na wniosek mieszkańców Bredy nadano mu honorowe obywatelstwo Holandii. Gen. Maczek był zwolennikiem prowadzenia wojny w sposób nowoczesny, za pomocą cechujących się dużą manewrowością i szybkością samodzielnych pancernych związków taktycznych, które m.in. Zapewniły Niemcom zwycięstwo w kampanii 1939 roku.
Ludzie mówią – generał, a ja widzę skromnego człowieka. Dziadek nigdy się nie wywyższał. I myślę, że był wielkim człowiekiem właśnie dlatego, że był skromny. – Uhonorujemy Generała Stanisława Maczka w tym roku na Festiwalu Filmowym NNW Sygnetem Niepodległości. Cieszymy się, że pani może być naszym gościem i odebrać uhonorowanie dla generała, który nazywany jest wyzwolicielem Europy i dowódcą, który nie przegrał żadnej bitwy.
Nie wolno było do Polski wrócić, bo mogłoby to być niebezpieczne dla żyjącej w kraju rodziny. Stanisław Maczek zmarł 11 grudnia 1994 roku w Edynburgu. Został pochowany na cmentarzu żołnierzy polskich w Bredzie. Po wojnie osiadł na stałe w Szkocji, a ponieważ nie przysługiwała mu emerytura, pracował m.in. W 1946 roku został pozbawiony został obywatelstwa polskiego – przywrócono mu je dopiero w 1971 roku. Tablica pamiątkowa przy Arden Street, choć niepozbawiona znaczenia, nie była jednak celem samym w sobie.
Chodził też do Domu Inwalidów i do Domu Kombatantów, spotykał się z żołnierzami. Chodził do polskiego kościoła św. A jak dziadek miał 80 lat wziął mnie na wzgórze Arthur’s Seat i powiedział mi, że przypomina mu kształtem Gubałówkę w Zakopanem. Dziadek słyszał na przykład, że groby były niszczone przez komunistów.
Rocznica śmierci generała Stanisława Maczka. Pozbawiony przez Brytyjczyków wszelkich świadczeń wojskowych, zmarł na zawał serca. Jedynie Władysław Anders otrzymywał skromną emeryturę i mógł działać na rzecz uwolnienia Polaków z sowieckich łagrów. Zmarł 12 maja 1970 r., dokładnie w 26.
– pytał autor rozmowy z gen. Maczkiem. – Myślę, że nasi żołnierze wypadli wybitnie – odpowiedział. – Gdy weźmiemy pod uwagę, że 10. Brygada szachowała i opóźniała posuwanie się całego niemieckiego korpusu pancerno-motorowego. Gdy zmęczeni tańcami przy wtórze szkockich dud postanowimy chwilę odpocząć, ze wszystkich ławeczek w malowniczym Edynburgu warto przysiąść na tej jednej.
Dziś trudno nam uwierzyć w to, że mając ponad siedemdziesiąt lat, stał za barem i nalewał drinki. Przez długi czas nie było też wiadome, że rodzinę Maczków wspomagał rząd holenderski i być może to dzięki tej pomocy osiedlenie się przy Arden Street było w ogóle możliwe? Od 1945 roku generał Maczek mieszkał w Edynburgu.
Trzy lata wcześniej odbywały się na cmentarzu wojskowym w Bredzie (Holandia) uroczystości pogrzebowe generała Stanisława Maczka, zgodnie z jego ostatnią wolą. Władze brytyjskie reprezentował wówczas lord Peter Fraser z Carmyllie, uznany prawnik i polityk. Wtedy też po raz pierwszy usłyszał niezwykłą historię polskiego wojskowego, która do tego stopnia go poruszyła, że swoją idée fixe uczynił upamiętnienie Stanisława Maczka w Edynburgu. Gdzie walczył słynny dowódca wojsk pancernych i jak potoczyły się jego powojenne losy?